20 marca 2013

Why Valo?








Wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Chodniki powoli wysychały, a gdzieniegdzie
już w ogóle nie było śniegu. Zdążyłem nawet kilka razy wyjść na rolki, myśląc że już nie będę
musiał patrzeć na ten parszywy śnieg. Jednak znowu zasypało poznań i niestety
z zajawkowania nici.


Ze znudzenia zacząłem rozkręcać rolki. Przy okazji postanowiłem przybliżyć wam
jakimi rolkami są Valo. Choć już miałem okazję opisać budowę shell'a i liner (link), to jest
jeszcze kilka rzeczy którym warto się przyjrzeć z nieco bliższej perspektywy.

 
Nie trudno zauważyć, że firma Valo od początku kładła spory nacisk na design.
Pomysł użycia skina był bardzo dobrym posunięciem. Spory procent konsumentów kieruje
się wyglądem przy zakupie sprzętu..ale jak skin ma się do jazdy?

Jeżeli chodzi o żywotność, to jest pewna zależność między edycjami team i promodel'ami.
Otóż do tych sygnowanych, dobrze znanymi nam nazwiskami, używa się materiałów lepszej
jakości. Przekłada się to na wytrzymałość skina. Jednak różnica jest niewielka
i to jak będzie wyglądał po danym upływie czasu zależy tylko od was.
Dodam, że lepiej wiązać shell pod skinem. Przy mocnym i ciasnym wiązaniu
materiał może rozerwać się podczas jazdy w okolicy dziurek na sznurowadła.


Shell Valo ma ten plus, że nie posiada praktycznie żadnych krawędzi w okolicach
które są narażone na uderzenia i otarcia. Jedynie miejsce mocowania cholewki może ulec szybkiemu
przetarciu, jeżeli wcześniej nie zabezpieczycie go kawałkiem materiału
od wewnętrznej strony. Po za tym skiny nie są takie delikatne jakby się mogło wydawać.
Godnie znoszą wszelkie spotkania z twardymi powierzchniami.

 
Zapięcia są bardzo wygodne, nie zmuszają do używania dużej siły i nie odpinają się
niepożądanie. Posiadają wygodny system regulacji, dzięki któremu możemy ustawić siłę zacisku
i pozostanie ona w wybranej pozycji. Aluminiowa klamra jest krucha i przy mocnym uderzeniu
może pęknąć. Na szczęście cholewka jako tako ją chroni. Na tych przejeździłem
ponad pół sezonu i trzymają się bardzo dobrze.

 
Soulplate jest mocną stroną tych rolek. Plastik z którego został wykonany nie jest zbyt twardy,
co daje uczucie płynności podczas ślizgania się po murkach. Ścieralność plastiku jest bardzo niska
i są mega śliskie. Niestety śruby mocujące go do buta lubią się łamać.
Minusem też jest masywność classic plate'a, przez to trochę przybyło rolce na wadze. Chciałbym trochę więcej ponarzekać, jednak brak mi argumentów.
  Na szczęście Valo stworzyło dual soulplate. Jak sama nazwa mówi, składają się one
z dwóch części. Jest płytszy oraz  pozbawiony wszelkich elementów, które mogłyby dodać niepotrzebnych gramów. Czytałem, że niestety nie są już tak wytrzymałe jak te klasyczne.
Jednak nie chcę bezpodstawnie wystawiać im negatywnej oceny i zamierzam sam
 się o tym przekonać w niedalekiej przyszłości.


Choć rolki sprawiają wrażenie masywnych i są cięższe o  około 400 gram od swoich
karbonowych siostrzyczek (1,15kg.) . W stosunku do innych rolek nie jest to
dużo.
Waga buta w rozmiarze 42.
  • Adapt -                                0,89 kg
  • Usd Carbon 3 -                     1,03
  • Usd Carbon 4 -                     1,1
  • Usd.Free -                           1,23
  • Razors SL -                         1,36
  • Valo TV.3 -                          1,50
  • Xsjado -                              1,54
  • Rb Solo Elisto -                    1,59
  • Usd Imperial -                     1,70
  • Razors Cult -                       1,74
  • Razors.Genesys -                 1,85
  • K2 Varsity -                         1,80
  • Usd Seven 2013 -                 1,81
  • Remz Os.4 -                        1,85
  • Remz HR 1,2 -                     2,0
  • Usd AllStar -                        2,0
  • Rb Swindler -                       2,0

Już późna godzina, ja padam na nos. Wypada to jakoś podsumować.
Nie licząc kilku drobnych wad, Valo to rolki godne uwagi. Dla kogo je polecam?
Dla osób lubiących solidną stritową jazdę. Valo z pewnością ich usatysfakcjonuje i spełni oczekiwania.

Wąski but doskonale trzyma stopę, co sprzyja zachowaniu bardzo dobrej
 kontroli nad rolką. Solidne, szerokie półki bez problemu znoszą grindy po wszelkich
powierzchniach. No a lekko podniesiona pięta prawidłowo rozkłada środek ciężkości, choć osobiście
polecam jakiś cienki shockabsorber.
.
Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. "jeżeli wcześniej nie zabezpieczycie go kawałkiem materiału od wewnętrznej strony."
    Myślałem właśnie nad tym przy moich valo jednak nie miałem pomysłu jak się do tego zabrać, jakieś porady? (jaki materiał, przyszyć czy przykleić?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej przykleić. Będzie szybciej i wizualnie nie będzie widoczne.
      Materiał? Nieważne jaki, byle w miarę gruby :) Nawet jakiś dżins byłby ok.

      Usuń
  2. A tak z ciekawości tych wag różnych rolek. Wiesz może ile ważą SSM? Naprawdę super opis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według AMall, to 4,2lbs. czyli 1,91kg. Dzięki!

      Usuń