17 sierpnia 2014

Bigger wheels mod. (Valo/TheYouth/Powerslide 76mm)


Jeżeli chcesz nabierać większych prędkości i nie zważając na nierówności
przebijać się przez miejskie chodniki, to nie ma lepszego rozwiązania,
jak koła o większej średnicy. Rynek rolek agresywnych
oferuje nam szeroką paletę szyn. Jednak tylko niewielka część z nich
jest w stanie zmieścić kółka większe niż 59mm.
Jedną z opcji jest powerblading i tych kilka szyn, które oferują
nieco swobody co do wyboru rozmiaru kół.
Co jednak, kiedy nie chcemy inwestować bajońskich sum
lub zwyczajnie nie czujemy parcia na PB?
Wyjściem z sytuacji może być zmodyfikowanie rolki tak, by mieściła
koła, które będą w stanie nas usatysfakcjonować.


Nie obejdzie się bez piłowania i szlifowania.
Można tutaj zaobserwować pewną zależność. Im większe koła,
tym więcej czeka nas cięcia.
Modyfikacja jest naprawdę prosta i jeżeli użyjecie odpowiednich narzędzi,
to nawet nie włożycie w nią dużo wysiłku.
Brzeszczot, pilnik i jakiś mazak w zupełności wystarczą.
Ja zamiast pilnika użyłem noża. Jakoś nie po mojej myśli było wydawanie
14 euro na przedmiot którego użyje tylko raz. Oczywiście ten pazerny występek
przełożył się w pewnym stopniu na wysiłek jaki musiałem włożyć w tego moda. ;)


Na dobry początek warto przykręcić nowe kółko od zewnętrznej strony.
W ten sposób.


Dzięki temu łatwiej określić jak głęboko musimy piłować,
by osiągnąć zamierzony efekt.


Warto piłować 'na styk'. Strać się wyciąć jak najmniej, aby konstrukcja szyny
nie została osłabiona.


Jeżeli coś pójdzie nie tak, to mamy od tego pilnik, którym wszystko
możecie ładnie wyrównać/wygładzić.


Jeżeli jest taka potrzeba, to należy też pozbyć się kawałka
górnej części szyny.


Tak jak mówiłem, 'na styk'. Teraz wystarczy za pomocą pilnika
wyszlifować wcięcie, zachowując milimetrowy zapas.
Ponieważ pod naciskiem masy Waszego ciała kółko może zostać
nieco dociśnięte do szyny.


Tak duża średnica kół, wymaga zajęcia się także soulplatem.
Tak to wygląda w przypadku rolek Valo.
Soulwings'y miałem wycięte już wcześniej, ponieważ nie jest to
moja pierwsza przygoda z większymi kołami w tej rolce.


By kółka Powerslide Defcon Dual Density 76mm zmieściły się
w rolce i wszystko ładnie współgrało, musiałem jeszcze bardziej powiększyć
otwory w baseplate. Tutaj, tak jak i w przypadku szyn zachowajcie milimetr zapasu.
Użycie pilnika zdecydowanie poprawiłoby estetykę wykonania.
Jednak nie wydaje mi się, żeby ktoś zaglądał mi między koła.


Wrażenia z pierwszych jazd naprawdę OK! Pomimo wycięcia sporej ilości materiału,
konstrukcja szyny jest tak samo sztywna. Jednak trzeba się liczyć z tym,
że w przypadku innych szyn nie musi być tak kolorowo.
Sama jazda jest przyjemniejsza i DUŻO szybsza. Ku mojemu zdziwieniu,
kółka nie przeszkadzają przy wykonywaniu trików topowych.
Jednak komfort psychiczny na normalnych kołach podczas grindów
jest zdecydowanie większy.


Pozdrawiam!